Stolica i jedno z największych miast Zjednoczonej Rzeszy Niemieckiej. Założony w XIII wieku, od setek lat stanowi siedzibę władz - najpierw brandenburskich elektorów, później pruskich królów i niemieckich cesarzy, a w końcu następujących po sobie führerów.
Gdy Trzecia Rzesza toczyła Wielką Wojnę Dziesięcioletnią, rozszerzając się na wschód, zachód, północ i południe, Berlin w tym czasie kwitł. Zabudowa miasta niemal nie ucierpiała w czasie wojennej zawieruchy, a monumentalne budynki wzniesione w ramach Planu Germania dodatkowo je uświetniły. Współcześnie Berlin prezentuje się jako piękne, wielkie, czyste miasto - dokładnie tak, jak powinna wyglądać stolica zwycięskiego imperium. Wedle führera, oczywiście.
Zrezygnowano jedynie z budowy Wielkiej Hali - bagnisty grunt Berlina nie nadawał się na to, by postawić na nim tak monumentalną budowlę - ale to nic, bo niewiele miast na świecie jest w stanie dorównać stolicy Rzeszy. Wedle oficjalnych podręczników do geografii, rzecz jasna.
Najważniejsze i najbardziej reprezentacyjne miejsce w Berlinie, gdzie znajdują się Reichstag i pałac führera.
(...) ruszył szybkim krokiem przez równy bruk, nie zwracając uwagi ani na stare kamienice z kolumienkami, rzeźbieniami i ozdobnymi attykami, nawiązujące do szlachetnej starożytności, ani na kunsztowne zdobione, gazowe lampy uliczne, które zgodnie ze starą tradycją każdego wieczoru rozpalano ręcznie i które roztaczały wokół miękkie, ciepłe światło, otulając Großer Platz delikatnym, złotym blaskiem.Kroczył między tłumem, wśród rodzin z dziećmi, młodzieży, korzystającej z wolności letnich ferii i wśród odzianych w drogie garnitury polityków, krążących między Reichstagiem po prawej, w którym Gilbert powinien być godzinę temu. a pałacem führera po lewej stronie placu. Spacerujący korzystali z zielonych skwarów i wygodnych ławek, czerpali dłońmi wody z fontanny Neptuna, głaszcząc nagie, kamienne ramiona towarzyszących mu rzek - Łaby, Odry, Renu i Wisły, każdej o ciele pięknej kobiety, podległej władzy potężnego boga mórz. (...) W oddali, za tonią zieleni placu i zlokalizowanych nań budynków, błyszczała pełna kolorowych barek tafla Sprewy.
Budynki, które w naszym świecie zostały zniszczone, a w łabędziowym Berlinie ciągle stoją:
Niezrealizowany w naszym świecie Plan Germania:
Pierwsza, Druga, Trzecia i Zjednoczona, ostatnia i najwspanialsza Rzesza z całej wielowiekowej historii Niemiec - jak mówią podręczniki - powstała podczas Wielkiej Wojny Dziesięcioletniej, gdy dokonano udanego zamachu na pierwszego führera. Drugi tego imienia, niejaki Claus, zatrzymał co prawda politykę ludobójstwa, ale Rzesza nadal podbijała i zajmowała kolejne terytoria.
Po dziesięciu latach wojny Rzesza ogłosiła zwycięstwo, a ten dzień, Dzień Zjednoczenia, stał się odtąd najważniejszym świętem państwowym. Kolejne dziesięciolecia to stabilizacja ogromnego, podzielonego na wiele nacji kraju metodami, które Rzesza - jeszcze Trzecia - opanowała do perfekcji, a więc propagandą i izolacją.
Obecnie, w dwa tysiące dziewiętnastym roku Zjednoczona Rzesza Niemiecka osiągnęła już swój cel - niewiele jest osób, które pamiętają Europę taką, jaką była przed wojną.
język urzędowy: niemiecki
stolica: Berlin
rząd: jednoizbowy parlament i führer
populacja: 500 milionów
Istniejący od 1953 roku wydzielony obszar Zjednoczonej Rzeszy, posiadający własne prawodawstwo, szkolnictwo i parlament, połączony z imperium szeregiem wzajemnych umów. Pruski parlament najważniejsze decyzje konsultuje z niemieckim parlamentem, a w krytycznych przypadkach - z führerem we własnej osobie.
Każdy obywatel Prus jest jednocześnie obywatelem Rzeszy, a mieszkańcy obu krajów mogą przekraczać wewnętrzną granicę całkowicie swobodnie.
język urzędowy: niemiecki
stolica: Königsberg
rząd: parlament
Okolice Wenecji - oficjalnie noszącej nazwę Wenedig - zostały oderwane od Włoch podczas Wielkiej Wojny Dziesięcioletniej i w podręcznikach mówi się o nim jako o jednym z największych sukcesów Rzeszy. Z jednej strony, Rzesza zacisnęła kły na tutejszym porcie morskim, otwierając sobie drogę do handlu przez wody Adriatyku, z drugiej - piękne, niemalże niezniszczone miasto stało się kolejną ozdobą rosnącego imperium.
Jako jedyne z podbitych terytoriów nie zostało całkowicie zintegrowane z resztą kraju, a włoskie wpływy wciąż są tu silne, głównie dzięki portowi i małemu ruchowi granicznemu. Jest popularnym miejscem wypoczynku dla niemieckich elit.